2K. ,,the Love Hypothesis" - Ali Hazelwood



Autorka: Ali Hazelwood
Tytuł: the Love Hypothesis
Tłumaczenie: Filip Sporczyk
Wydawnictwo: Warszawskie wydawnictwo literackie Muza
Liczba stron: 413

,,the Love Hypothesis” jako fenomen tik toka...
     Wiele łączy książki popularne na tik toku, ale 99% to romanse (mogłabym napisać, że 100%, ale nie jestem pewna, czy wtedy HIPOTEZA byłaby poprawna). Za cel postawiłam sobie, że przeczytam je wszystkie i kiedyś nagram o nich film ;)
   Ale wracając. Do czytania tej książki podeszłam neutralnie. Chciałam zacząć coś lekkiego i przyjemnego. Udało się! Zasiadając do tej książki około godziny 18, już się od niej nie oderwałam (dobra, może z małymi przerwami). Przed 3 w nocy ją skończyłam i nastała pustka....
   Czekajcie, czekajcie, o czym jest w końcu ta historia? Pod wpływem paru zdarzeń, dwudziestosześcioletnia Olive całuje, kilka lat starszego wykładowcę uczelni, Adama. Po fakcie orientuje się, że to on. Czy teraz ją wyrzucą z uczelni? Przecież Adam jest znany na Stanfordzie jako bezlitosny i bezwzględny człowiek.
      Brzmi jak kolejna przewidywalna historia? Może tak jest, ale ja bawiłam się świetnie. Oprócz wątku romantycznego skupiamy się także na karierze naukowej głównej bohaterki. Natomiast każdy rozdział zaczyna Hipoteza, właśnie z nim związana. To jest bardzo ciekawy zabieg. Zawsze czytając taką hipotezę, próbowałam zgadnąć co się wydarzy w danym rozdziale.
       Jedyne na co mogę narzekać to błędy w  druku, czyli literówki i czasem złe odmienianie przez osoby. Wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale było tego trochę więcej niż w innych historiach. Jednakże jedna rzecz, której nie mogę zdzierżyć to tłumaczenie słowa "college" jako koledż. Są takie słowa, których nie powinno się spolszczać i myślę, że to właśnie jedno z nich.
      Co do samej treści. Tak jak wspominałam, bawiłam się świetnie. Wiele rzeczy mnie bawiło i śmiałam się sama do siebie. Styl pisania prosty, przez co przez książkę się płynie. Dla fanów romansów dobra pozycja na rozerwanie się.
      Książka oznaczona jest 18+. Nie rozumiałam dlaczego, ponieważ nie było tam nic niestosownego, ani wulgarnego. Szybko to zrozumiałam kiedy doszłam do jednego z ostatnich rozdziałów, gdzie ponad rozdział został poświęcony opisaniu zbliżenia. Natomiast moim zdaniem nie było tam nic bardzo wulgarnego, ale rozumiem, że niektórych ten opis może zniesmaczyć, (więc ostrzegam 😏).
       Nie ma się co dużej rozpisywać. Podsumowując. Dla fanów romansów to idealna lektura. Jeżeli będziecie potrzebowali się rozerwać z całą odpowiedzialnością polecam ,,the Love Hypothesis".

                                                                                                                                     PIozdrawiam,
                                                                                                                                           Kaja π 

Komentarze

  1. Super, że tak dobrze się bawiłaś. Będę miała tę książkę na uwadze.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

9. "Homo artist" - Michał Jakub Krym

7. [PRZEDPREMIEROWO] "Marriage For One" - Ella Maise

10. "Pasterze dolin" - Elżbieta Juszczak