110. Indygo - Camille Gale

Autor: Camille Gale

Tytuł: Indygo

Wydawnictwo: Poligraf

Liczba stron: 336

Hej!

Rzadko tutaj bywam, ale wakacje, praca, brak czasu... Mam nadzieję, że szybko to się zmieni i będę tutaj częściej. 

Czasem wystarczą sekundy, by stwierdzić, że chcesz kogoś w swoich życiu. (...) Jednej rzeczy jednak mi nie powiedział: że sekundy wystarczą też, by złamać komuś serce.

Skye, trzydziestoletnia rozwódka, wiedzie uporządkowane i nieco nudne życie agentki nieruchomości. Wszystko zmienia się, gdy w jej biurze pojawia się tajemniczy brunet Daniel, który okazuje się wilkołakiem. Pracując dla Daniela, Skye pakuje się w tarapaty, gdy na jaw wychodzi, że jest ona człowiekiem indygo odpornym na hipnozę wampirów. By ochronić dziewczynę przed ich zakusami, Daniel i jego wataha przyjmują ją pod swoją opiekę, wtedy poznaje ona trudne zależności hierarchiczne panujące w stadzie. Tymczasem odkrycie specyficznych zdolności indygo staje się dla Skye dopiero początkiem problemów, zwłaszcza gdy okazuje się, że rodzące się między nią a Danielem uczucie nie wszystkim jest na rękę…

"Indygo" to debiut polskiej autorki opowiadający o losach trzydziestoletniej Skye. Camille nie kieruje się schematami, tylko tworzy swoją własną wizję. To ogromny plus, który zachęca do poznawania dalszych losów bohaterów. Z początku wkraczamy w codzienność. Poznajemy kłopoty dnia codziennego. Praca, rozwód, stres... Nic nadzwyczajnego. Dość szybko świat, który znamy zamienia się w fikcję. Pojawienie się wampirów, wilkołaków mimo wszystko jest dość naturalne, co bardzo mnie zaskoczyło. 

Ogromna liczba postaci może troszkę zmylić, ale skupiamy się na losach kilku konkretnych osób. Mam nadzieję, że wraz z dalszymi tomami poznamy innych bohaterów, którzy mogą nas zaskoczyć. Kreacja Skye to strzał w dziesiątkę. Pełna gama emocji, silny charakter. To kobieta, którą szybko pokochałam. Przedstawienie jej jest piękne, tak jak ona sama. Nie dziwie się, że ma powodzenie u płci przeciwnej. Męskie postaci także są fascynujące. Czytając książkę miałam wrażenie, że jestem w tamtym świecie, przeżywam wszystko wraz z bohaterami. 

Styl autorki jest lekki. Sposób w jaki Camille przekazuje informacje, przedstawia wydarzenia jest obrazowy. Przez to książkę czyta się błyskawicznie z zaciekawieniem. Zapoznając się książką można wyczuć, że to debiut, ale jestem pewna, że z każdym kolejnym tomem autorka będzie polepszać swoje umiejętności. W powieści nie znalazłam żadnych błędów, czy nieporozumień. Widać, że książka jest dopracowana i przemyślana. Jest w pewnym sensie unikatowa i wyjątkowa. Akcja ze strony na stronę staje się coraz szybsza. Pochłania czytelnika i nie zamierza go puścić, aż do ostatniego rozdziału. Zakończenie zachęca do czekania na kontynuację, a ja jestem pewna, że gdy tylko powstanie to po nią sięgnę. 

Jednym z minusów jest okładka. Nie zrozumcie mnie źle. Grafika nie jest zła. Podoba mi się jej kolorystyka, ale gdy patrzę na bohaterów widzę młodych ludzi, którzy nie do końca przypominają mi trzydziestolatków. Paleta barw zdecydowanie odpowiada mi co do klimatu powieści, ale ludzie już nie bardzo. Patrząc na okładkę wyobrażam sobie kolejną młodzieżówkę. Może być ciekawa, ale już na pierwszy rzut oka widać słynny trójkąt. Dwóch mężczyzn, kobieta, droga. Wilk mówi o gatunku, więc można się spodziewać fantastyki. 

Podsumowując. Książka jest dobra. Kreacja bohaterów jest wspaniała, a główna bohaterka to strzał w dziesiątkę. Poznając takie postaci mam ochotę czytać i nic innego nie robić. Styl lekki, fabuła dynamiczna. Uważam, że to naprawdę udany debiut. Największym i chyba jedynym poważnym minusem jest okładka. Patrząc na nią czytelnik może spodziewać się zupełnie czegoś innego, ale w końcu książek nie ocenia się po okładce i ta powieść jest idealnym przykładem. 

Ocena książki: 8,5/10

Buziaki, Oliwia ;)

Za możliwość poznania tej pozycji bardzo Dziękuję autorce!

Camille Gale