15. Noce w Rodanthe - NIcholas Sparks



Autor: Nicholas Sparks
Tytuł: Noce w Rodanthe
Tłumaczenie: Elżbieta Zychowicz
Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 256


Hej!
Dzisiaj znowu zapoznam Was z książką Nicholasa Sparksa "Noce w Rodanthe". :D

Nigdy nie jest za późno na drugą szansę.

Adrienne Willis została porzucona przez męża dla młodszej kobiety. Chcąc oderwać się od pełnej chaosu rzeczywistości, przyjeżdża do Rodanthe, aby przez kilka dni pomóc przyjaciółce w prowadzeniu pensjonatu. Jednym z gości hotelu jest chirurg , Paul Flanner. Oboje są ludźmi po przejściach i dla obojga Rodanthe jest miejscem ucieczki. Kilkudniowa znajomość wywraca ich świat do góry nogami. Postanawiają wspólnie spędzić resztę życia, ale co innego jest im pisane.

Historia czułej miłości, radości, nadziei, poświęcenia i... przebaczenia. Nicholas Sparks po raz kolejny, przypomina, że miłość jest możliwa w każdym wieku i często przychodzi, kiedy najmniej się jej spodziewamy.

Kolejna książka Nicholasa Sparksa za mną. Była to krótka historia dwójki obcych sobie osób, którzy połączyli się dzięki przypadkowi. Mimo długości książek, w każdej zawarte są mądrości. Wydaje mi się, że wszystkie powieści Sparksa mają to coś w sobie. 

Jak zawsze bohaterowie są idealnie wykreowani. 

Adrienne Willis została porzucona przez męża i musi sama uporać się z rzeczywistością. Ma przyjaciółkę, która prowadzi pensjonat i jedzie do Rodanthe jej pomóc. Przyjeżdżając do miasta i dowiaduje się, że będzie tylko jeden gość i pozostanie z nim sam na sam. Do tego nadciąga huragan. 

Adrienne jest piękną kobietą za którą oglądają się mężczyźni. Nie jest do końca sama świadoma swojej urody, więc gdy spotka Paula nie jest pewna co z tego wyniknie. Pamięta, również o zdradzie swojego męża. Uważa, że nie jest jeszcze gotowa na nowy, poważny związek.

Paul Flanner był lekarzem, bogatym mężczyzną, który sprzedał swój dom z całym dobytkiem i wyruszył w nieznane. Przyjechał do Rodanthe z misją, którą musiała wykonać dla samego siebie. Wyruszył w podróż z celem odnalezienie pewnej osoby, a napotkał piękną nieznajomą. Uważał, że Adrienne jest piękna i pięknieje z dnia na dzień. Widywał ją codziennie i nawet razem spożywali posiłki, a mimo to jej piękno nie znikało ani na chwilę. Uwielbiał spędzać z nią wieczory koło kominka. To właśnie wtedy poznawali siebie na wzajem. Kochał Adrienne, ale zawsze z tyłu głowy miał swoją przeszłość i błędy, które popełnił.

Świat przedstawiony w tej powieści jest piękny. Wyobrażamy sobie wspaniałe widoki. Nie poznajemy tutaj za wiele miejsc, ale to co jest opisane jest wystarczające. Krajobraz w książkach Sparksa chyba nigdy mnie nie przestanie zaskakiwać.

Dwójkę głównych bohaterów połączył romans, może coś więcej. Obydwoje byli samotni, potrzebowali miłości i drugiej osoby obok. Był to niesamowity związek. Paul kochał Adrienne, a Adrienna kochała Paula. Czego chcieć więcej? Morze, plaża, dwójka samotnych ludzi i odwzajemniona miłość. Świat idealny. No i nagle między tym wszystkim staje sumienie Paula.

Trudno opisać mi tę książkę, tak jakbym chciała. Nie wiem co powiedzieć, bo po pierwsze to niesamowita historia miłosna, a po drugie to powieść z pod pióra Nicholasa Sparksa.

Nic dodać nic ująć. Najlepsze słowa to: PRZECZYTAJ TO, PROSZĘ! Mam nadzieję, że jeśli nie poznaliście jeszcze Sparksa to dzięki mnie sięgniecie chociaż po jedną z jego pozycji. Kto wie, może okaże się autorem Waszego życia?

Ocena książki: 9/10


Buziaki, Oliwia ;)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

9. "Homo artist" - Michał Jakub Krym

7. [PRZEDPREMIEROWO] "Marriage For One" - Ella Maise

10. "Pasterze dolin" - Elżbieta Juszczak