46. Ponad wszystko - Nicola Yoon


Autor: Nicola Yoon
Tytuł: Ponad wszystko
Tłumaczenie: Donata Olejnik
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Liczba stron: 328


Hej! 
Po nieco długiej przerwie powracam! 

Brak ryzyka to największe niebezpieczeństwo.

Moja choroba jest bardzo rzadka. Mówiąc krótko - mam alergię na cały świat. Od siedemnastu lat jestem uwięziona w domu. Kontaktują się ze mną wyłącznie mama i moja pielęgniarka. Pewnego dnia wyglądam przez okno i widzę... jego. Jest wysoki, szczupły, ubrany na czarno. Nasze spojrzenia się spotykają. Obserwuję go z oddali. Już wiem, że moje życie właśnie się zmieniło. Nieodwracalnie. I wiem, że to będzie katastrofa.

Czasami czytam ulubione książki od tyłu. Zaczynam od ostatniego rozdziału i przesuwam się ku początkowi. W ten sposób bohaterowie przechodzą od nadziei do rozpaczy, od samoświadomości do zwątpienia. W romansach pary zaczynają jako kochankowie, a kończą jako dwoje obcych sobie ludzi. Książki o dorastaniu stają się powieściami o utracie sensu w życiu. Ożywają ulubieni bohaterowie.

Książkę "Ponad wszystko" poznałam już jakiś czas temu, a mimo wszystko nadal jest w moim sercu oraz pamięci. Zabrałam się za tę pozycję i ją dosłownie pochłonęłam. Czytałam ją chyba dwa wieczory. Nie za bardzo wiedziałam czego mogę się spodziewać, chociaż słyszałam same pozytywne recenzję na jej temat. 

Jeśli człowiek nie żałuje, znaczy że nie żył.

Szybko czyta się tę książkę, ponieważ jest wciągająca, ale również w środku znajdujemy różnego typu rysunki, rozmowy, rozmyślenia głównej bohaterki. Nawet jest kilka rozdziałów pod tytułem "Spoilery Madeline". 

Kiedy stajesz się częścią świata, świat staje się także częścią ciebie.

Książka jest momentami zabawna, ale to nie zmienia faktu, że jest w niej poruszony ciężki temat. Dzięki "Ponad wszystko" dowiadujemy się, jak wygląda życie chorej dziewczyny. Co czuje, kiedy nie może wyjść z domu i poznać rówieśników. Jak spędza wolny czas, co lubi jeść, jak wyobraża sobie świat za oknem. 

Życie to dar. Nie zapomnij, żeby żyć.

Wszytko jest dobrze i Madeline już dawno pogodziła się z rzeczywistością. Nauczyła się jak żyć. Wszystkie dni były już zaplanowane zanim jeszcze się zaczęły. Jedynym odskokiem od monotonności była pielęgniarka głównej bohaterki. Ta kobieta doradzała Maddy, rozmawiała z nią, była jej jedyną przyjaciółką. Wszystko jednak zmieniło się, kiedy Madeline zobaczyła za oknem tajemniczego chłopaka. Nie wiedziała jak ma na imię, czym się interesuje, co lubi. Od spotkania jej jedynym marzeniem było poznać tajemniczego młodzieńca. 

To był wielki wybuch, tylko, że odtworzony od tyłu: wszystko stało się niczym.

Główni bohaterowie w tej książce są fantastyczni. Maddy pokochałam od pierwszych zdań, a Olly to niesamowita postać. Jest zabawny, mądry, przystojny, czuły. Niesamowity ideał! Przygoda, którą przeżyłam wraz z tą parą była nieziemska. Działo się tyle niesamowitych rzeczy, że miałam wrażenie, że za chwilę autorka napisze, że to był tylko piękny sen. I tak naprawdę nie istnieje taka postać jak Olly, a Maddy nadal żyje swoim nudnym życiem.

Miłość jest warta każdej ceny. Każdej.

To co jest niesamowite w tej powieści to to, że mimo niełatwego tematy jest tu dużo humoru. Czasami spotykam książki, które mają być zabawne, a tak naprawdę mnie nudzą. Tutaj poznałam powieść, która nie dość, że może czegoś nauczyć to przy okazji potrafi wywołać uśmiech na twarzy czytelnika. Wydaje mi się, że nie jest łatwo uzyskać taki efekt. Wspomnieć muszę jeszcze, że jest to debiut autorki. Za to jeszcze większe gratulacje. Wiem, że w Polsce ukazała się już kolejna książka Nicoli Yoon i wiem też, że na pewno ją przeczytam. 

Olly: ok no dobrze to zostawiam oczy
Madeline: Jakiego koloru są twoje?
Olly: niebieskie
Madeline: Poproszę konkretniej.
Olly: jezu. dziewczyny. błękit oceanu
Madeline: Atlantyckiego czy Spokojnego?
Olly: atlantyckiego. a twoje jaki mają kolor?
Madelina: Czekoladowy brąz.
Olly: poproszę konkretniej
Madeline: Brąz gorzkiej czekolady zawierającej 75% masła kakaowego.
Olly: hehe. dobre.


Wydaje mi się, że powiedziałam wystarczająco wile, aby zachęcić tych, którzy jeszcze nie zapoznali się z tą pozycją do sięgnięcia po nią. To naprawdę niesamowita pozycja, którą powinien poznać chyba każdy. 

Na początku nie było niczego. A zaraz potem było wszystko.

Ocena książki: 10/10 ❤



Buziaki, Oliwia ;)



















Komentarze

  1. Jak wiesz planuję przeczytać tę książkę :D Ta recenzja i cytaty utwierdziły mnie w tym jeszcze bardziej ♥
    Pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka leży sobie na półce i czeka... Korci mnie żeby obejrzeć film, ale powiedziałam sobie, że nie zrobię tego zanim nie przeczytam ;( Ach... Pora nadrobić zaległości :(
    Pabottyro_books

    OdpowiedzUsuń
  3. Książkę zamówiłam sobie jakiś czas temu, przeczytałam i uważam, że była bardzo dobra. Miło spędziłam przy niej czas i z pewnością skłoniła mnie do przemyśleń.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

9. "Homo artist" - Michał Jakub Krym

7. [PRZEDPREMIEROWO] "Marriage For One" - Ella Maise

10. "Pasterze dolin" - Elżbieta Juszczak